W wielu przypadkach pojęcie środków takich jak pigułki wczesnoporonne tożsame jest z antykoncepcją PO. Jak się okazuje, są to dwa inne terminy, które nie mają ze sobą wiele wspólnego. Oczywistym jest fakt, że wymienione metody mają doprowadzić do poronienia, czyli sztucznego przerwania ciąży we wczesnym jej etapie. Poronność po, zwana powszechnie postkolonialną lub awaryjną, ma zgoła odmienne znaczenie od nielegalnej w naszym kraju antykoncepcji wczesnoporonnej. Jakie są różnice między tymi dwoma sposobami zapobiegającymi zajściu w ciążę?















Antykoncepcję awaryjną stosuje się w sytuacji, kiedy pojawia się ryzyko zajścia w niechcianą ciążę po seksie dwojga ludzi. Ma to miejsce w sytuacji, kiedy dla przykładu nie zadziałała konkretnie stosowana metoda antykoncepcji np. pękła prezerwatywa lub dziewczyną z jakichkolwiek przyczyn nie spożyła środków antykoncepcyjnych . W tej sytuacji dziewczyna ma tylko 3 dni, aby wziąć tabletkę, która jest sprzedawana na receptę. Jest to rozważane jako koncepcja hormonalna, mająca na celu blokowanie owulacji.















W przeciwieństwie do antykoncepcji postkoitalnej, tabletki wczesnoporonne nie są legalne w Polsce. Mają silne działanie zaraz po implantacji komórki jajowej w macicy, co oznacza, że usuwają niechcianą ciążę już po paru dniach. Jest to farmakologiczna metoda pozbycia się trwającej już ciąży. W wielu krajach, w tym również w Polsce, jest ona nielegalna